Alicja Hoppe
Moją pasją do języka niemieckiego zaraziłam się podczas długoletniego pobytu w Szwajcarii.

Uwielbiam Zürich, szwajcarską czekoladę i sery - nawet te najbardziej śmierdzące.

Kocham podróże (te małe i duże), psy (mam dwa) i dobrą kawkę.


W wolnej chwili jestem pożeraczką książek. Zaczytuję się w urban fantasy w szczególności polskich autorów np. Hendel i Jadowska.
Moje motto: „Żyj - jest później niż myślisz”

